BIBLIOTEKA ZYGMUNTA CZARNECKIEGO

0
Woluminów
0
Poloników
0
Tomów dzieł polskich
0
Druków z XVI wieku
Zygmunt Czarnecki

Pasją hrabiego Zygmunta Czarneckiego było kolekcjonowanie książek. Jej początek dali przodkowie Czarneckiego. Wskazuje się tu żyjącego na przełomie XVII i XVIII wieku starostę kopanickiego Franciszka Ponińskiego, który stworzył niewielki ale doborowy zbiór książek, który odziedziczyła jego córka Ludwika, żona Konstantego Kwileckiego. Ich córka Barbara wyszła za mąż za Antoniego Czarneckiego, dziadka Zygmunta. Drogą dziedziczenia zbiór Ponińskiego stał się zaczątkiem biblioteki Czarneckich.

Zygmunt Czarnecki bibliotekę tę znacznie jednak rozbudował. W tym czasie wiele mniejszych prywatnych zbiorów było sprzedawanych. Zygmunt Czarnecki skrzętnie z tego korzystał i tą drogą pozyskał mi. in. księgozbiór po kasztelanie Bielińskim, książki po Edwardzie Grabowskim z Radownicy, które nabył w Berlinie czy też bardzo rzadki i cenny zasób XVI i XVII wiecznych książek odnoszących się do sporów religijnych, pochodzący z biblioteki pastora Juliana Biergela w której znajdowały się druki lubczańskie, rakowskie, wileńskie, słuckie, nieświeskie, mińskie, brzeskie, ostrogskie, supraślskie, poczajowskie, toruńskie, królewieckie, leszneńskie i inne. Bardzo rzadkie książki Zygmunt Czarnecki pozyskiwał też we Lwowie, Londynie, Wiedniu czy też Berlinie.

Zamysłem Czarneckiego było aby w swoich zbiorach zgromadzić dzieła myśli polskiej, nawet te, które nie wchodziły w zakres jego zainteresowań. Aby przeciwdziałać skupowaniu ich przez osoby obce, Czarnecki stworzył sieć swoich agentów antykwarycznych, którzy informowali go o pojawiających się pozycjach książkowych i pozyskiwali je w jego imieniu. Najważniejszymi współpracownikami Zygmunta Czarneckiego byli Hersz i Lejb Hirszlowie ze Lwowa, którzy prowadzili agencję antykwaryczną zdobywającą cenne pozycje bibliofilskie. Ponadto Czarnecki współpracował również z firmą Stangarda z Berlina, W. M. Wojnicza z Londynu, Władysława Bartynowskiego z Krakowa i Karola Beyera z Warszawy.

W swoich zbiorach Zygmunt Czarnecki zgromadził bardzo rzadkie książki, stanowiące „białe kruki”, których nie udało się pozyskać do zasobów innych książnic. Perłą tego zbioru był wydany u Wierzbięty herbarz Paprockiego „Panosza tho iest wysławianie panów i paniąt ziem ruskich y podolskich” z 1575 roku – jedyny na całym świecie kompletny egzemplarz tego wydawnictwa.

Łącznie hrabiemu Czarneckiemu udało się zgromadzić 10 282 woluminy. Spośród tego zbioru dział polski obejmował 6435 dzieł wydanych w 7218 tomach. W skład tego działu wchodziło: 70 rękopisów, 28 inkunabułów (7 polskich), ok. 1500 druków z XVI w., 3000 z XVII w., 2000 z XVIII w. i 450 z XIX wieku. Zbiorom tym towarzyszył profesjonalnie opracowany katalog inwentarzowy i kartkowy. Katalog kartkowy opracowany był według wszelkich obowiązujących norm i zasad bibliotekarskich. Znajdowały się w nim dopiski bibliograficzne, które informowały o rzadkości dzieła i o jego proweniencji.


Drugi od lewej: Zygmunt Czarnecki z żoną Marią z Giżyckich

Hrabia Zygmunt Czarnecki miał świadomość tego jaką wartość intelektualną niesie ze sobą książka. Zdając sobie sprawę z wartości jaką przedstawiał jego zbiór, chętnie współpracował z osobami które zwróciły się do niego o pomoc. Hrabia stawiał sobie za cel oddziaływanie na współczesnych poprzez literaturę i krzewienie postaw patriotycznych i propagowanie historii. Dlatego też książki ze swojego zbioru były przez Zygmunta Czarneckiego wypożyczane na teren całego kraju.

Biblioteka Zygmunta Czarneckiego znajdowała się w pałacu w Rusku koło Jarocina. Gdy po zakupie Dobrzycy przez Józefa Czarneckiego, jego ojciec przeniósł się wraz z nim do nowej posiadłości zabrał ze sobą do Dobrzycy katalog kartkowy aby mieć wgląd do swych zbiorów.

Hrabia Zygmunt Czarnecki zwraca dużą uwagę na stan poszczególnych książek. Zależało mu na kompletnych wydawnictwach. Czarnecki nadawał książkom ze swojego zbioru jednakową oprawę introligatorską. Zajmowała się tym firma introligatorska E. Schrotta z Krakowa. Woluminy oprawione były w półskórki. Na książkach znajdował się wytłoczony herb Prus III z napisem w półkolu ZYGMUNT CZARNECKI.

Po śmierci Zygmunta Czarneckiego jego bardzo bogata biblioteka została podzielona na dwie części i wyceniona. Część w której znajdowały się wyłącznie cenne poloniki została wyceniona na 360 000 marek niemieckich. Druga część zawierała książki z różnych dziedzin. Synom Zygmunta Czarneckiego niemieccy antykwariusze, którzy wyceniali zbiory chcieli zaoferować za poloniki 360 000 marek niemieckich, lecz Czarneccy nie zgodzili się oni na to.

Ostatecznie po kilku latach negocjacji w 1914 roku zbiory Zygmunta Czarneckiego sprzedano Bibliotece fundacji im. hr. Wiktora Baworowskiego we Lwowie. Lwowska biblioteka zakupiła księgozbiór za kwotę 180 000 marek niemieckich czyli za połowę oszacowanej wartości. Drugą połowę tej kwoty Czarneccy ofiarowali jako dar dla narodu, aby umożliwić polskiej instytucji zakupienia tego zbioru książkowego. Po II wojnie światowej część zbiorów baworovianum trafiła do Warszawy i Wrocławia, większość jednak pozostała w zasobach utworzonej w 1940 roku Lwowskiej Narodowej Naukowej Biblioteki Ukrainy im. W. Stefanyka, która przejęła m. in. zbiory biblioteki Baworowskich.

Druga cześć zbioru Zygmunta Czarneckiego została po 1908 roku podzielona na trzy części i rozdysponowana pomiędzy synów Zygmunta Czarneckiego w Dobrzycy, Rusku i Gogolewie. Dobrzycka biblioteka została powiększona jeszcze w okresie 20-lecia międzywojennego o zbiory Stefana Czarneckiego z Trzebosza – zmarłego bezdzietnie stryja, po którym to Stefan Czarnecki z Dobrzycy odziedziczył majątek. Odziedziczony księgozbiór składał się z 16 000 woluninów. Książki te jednak nie przetrwały II wojny światowej. W dużej części zostały rozgrabione, w części zniszczone.

Gabinet w którym znajdował się pierwotnie katalog zbiorów Zygmunta Czarneckiego mieścił się w sali narożnej pałacu. Same książki natomiast przechowywane były na parterze w salonie przy jadalni na ustawionych wzdłuż ścian regałach.

Grawer na okładce książki ze zbiorów Zygmunta Czarneckiego
Droga księgozbioru Zygmunta Czarneckiego

                                                                        BIBLIOTEKA

Dekoracja malarska Biblioteki wykonana została w latach 1800–1801 przez Antoniego Smuglewicza. Jak większość sal i ta była wielokrotnie przemalowywana w XIX i XX w. W latach 1952–1958 Pracownie Konserwacji Zabytków z Torunia wykonały częściową konserwację i oczyściły polichromie. Pełną renowację wykonano w 2004 r.

Na dość oszczędną dekorację malarską sali składają się podziały ramowe ze strefą cokołową imitującą kamienne okładziny. W tej konwencji utrzymane są również przedstawienia na supraportach ukazujące siedzące putta trzymające gałązki palmowe, oliwne i laurowe – ich symbolika odnosi się do pokoju i zwycięstwa (chwały). Koresponduje to z czterema przedstawieniami na suficie, interpretowanymi jako wizerunki rzymskiej bogini zwycięstwa Wiktorii. Dzierżą one gałązkę palmową, girlandę owocową, wieńce laurowe oraz jabłko królewskie symbolizujące zwycięstwo, zgodę oraz łaskawość. Centralną część sufitu zdobi kolista rozeta z liści dębu, żołędzi i gałązek będącymi symbolem potęgi i władzy. Duże płyciny na ścianach stanowiły zapewne tło dla obrazów – warto tu wspomnieć, że pierwotnym wyposażeniem tego salonu za czasów Augustyna Gorzeńskiego był najprawdopodobniej portret koronacyjny Stanisława Augusta Poniatowskiego pędzla Marcelego Baciarellego, który trafił później do zamku w Gołuchowie, gdzie można go podziwiać do dziś.

Obecny w południowo-wschodnim narożniku piec jest repliką klasycystycznego pieca pochodzącego z pałacu Walickich w Małej Wsi koło Grójca. Pomieszczenie to w czasach, gdy pałac zamieszkiwała rodzina Czarneckich, pełniło funkcję biblioteki.

Zdjęcia archiwalne z lat 60 XX wieku (izba regionalna) oraz remontu w latach 1996-2004

Fotografie współczesne wnętrza pałacowej biblioteki w Dobrzycy.